Kliknij tutaj --> 🎉 reakcja faceta na zerwanie kontaktu

Zerwanie kontaktu po rozstaniu może być sposobem na poradzenie sobie z trudnymi emocjami, a na to każdy powinien znaleźć swój sposób. Ghosting jest formą nagłego zniknięcia, często, gdy nic tego nie zapowiada. Fajnie się bawimy, umawiamy często na kolejne spotkanie i nagle ktoś znika bez słowa wyjaśnienia. W sytuacjach, w których zerwanie kontaktu jest konieczne, jest wskazane, aby zrobić to w sposób, który ochroni zarówno siebie, jak i byłą dziewczynę. Natomiast w zdrowych stosunkach można czasami utrzymywać przyjacielski stosunek. Podsumowanie. Na koniec warto też zapamiętać, że to, czego chcesz po zerwaniu, jest ważne. Tłumaczenie hasła "rozstać się, zerwać" na rosyjski. расплеваться jest tłumaczeniem "rozstać się, zerwać" na rosyjski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Kiedy się rozstaliśmy, Tanya uznała, że dla wszystkich będzie najlepiej, jeśli całkowicie zerwiemy ze sobą kontakt. ↔ Таня решила, что для 4. Odrzucenie, zastąpienie lub ignorowanie: często bywa, że toksyczny partner zaczyna się nudzić relacją ze swoją ofiarą. Może wówczas albo odtrącić ją, łamiąc jej serce i zostawiając z poczuciem winy i beznadziei. Może też od razu zastąpić ją inną osobą, co niekoniecznie musi oznaczać zakończenie związku. Temat: zerwanie kontaktu. Paulina P.: to, że jadąc do pracy nie będą mi łzy cisnąć się do oczu mijając miejsca, które z nim mi się kojarzą. to, że nie będę o nim myśleć budząc się, zasypiając. to, że gdy dowiem się, że kogoś ma, będę potrafiła cieszyć się jego szczęściem. to, że gdy będę go widziała nie będę Les Rencontres Ne Sont Pas Un Hasard. Ile procentowo mężczyzn zdradza swoje partnerki? To jedno z najczęściej zadawanych pytań w Google. Ponieważ nie ma powszechnie przyjętej definicji niewierności, szacunki dotyczące jej występowania znacznie się różnią i, wahając się od 26 do 70 procent w przypadku kobiet i od 33 procent do 75 procent dla mężczyzn” („The State of Affairs” Esther Perel) Jakie są rodzaje zdrady? Media społecznościowe w dużej mierze ułatwiają stosunkowo łatwe rozwijanie romantycznego lub erotycznego przywiązania do innej osoby bez żadnego kontaktu fizycznego, a także torują drogę do szybkich fizycznych spotkań offline. Jak wygląda zdrada w obecnych czasach? Poniżej kilka podstawowych kategorii: Zdrada emocjonalna Jest to najczęstszy rodzaj zdrady, przyznaje się do niej ok. 45% mężczyzn i ok. 35% kobiet (badania General Social Survey). Ten rodzaj zdrady polega na głębokim emocjonalnym związku pomiędzy osobą a kimś, kto nie jest jej partnerem. W takim przypadku może nie być w ogóle zdrady fizycznej, ale zaangażowane osoby mają ze sobą głęboką, często intymną komunikację. Zdrada wirtualna Wirtualna zdrada to współczesna epidemia, emocjonalny związek rozwijany online. W przeciwieństwie do tradycyjnego romansu zdrada w sieci może wydawać się mniej poważna, ponieważ wszystko dzieje się online. Jak odróżnić internetową relację koleżeńską od zdrady? Musisz przyjrzeć się cechom relacji: Czy Twój partner/ Twoja partnerka stara się utrzymać to w tajemnicy? Czy istnieje podtekst seksualny i emocjonalny? Czy zwierza się tej osobie, aby uzyskać wsparcie emocjonalne? Zdrada fizyczna Najczęściej uznawana za zdradę, nawet jeśli inne składowe definicji się różnią. Mikrozdrada Za mikrozdradę uważamy flirtowanie z innymi ludźmi w mediach społecznościowych, flirtowanie z kelnerką lub kelnerem w kawiarni, posiadanie profilu randkowego, mimo że jest się w związku, stały bliski kontakt z byłym partnerem (nie dotyczy, kiedy dzielą się opieką nad dziećmi). Nazywana jest mikrozdradą, ale dla części osób takie zachowanie może być zupełnie nieakceptowalne. Zdrada przedmiotowa Pojawia się, gdy partner staje się obsesyjnie zainteresowany czymś poza związkiem. Może to być hobby, pomysł lub w wielu przypadkach pornografia. Dlaczego mężczyźni zdradzają swoje partnerki? Jeśli chodzi o psychologię zdrady, badania naukowe i doświadczenia kliniczne zidentyfikowały pewne cechy osobowości, które mogą być związane z tym uczuciem. Poniżej kilka z nich (Kenneth Paul Rosenberg – “Infidelity”) 1. Narcyzm/cechy narcystyczne – zawyżone poczucie własnej wartości i stawianie własnych potrzeb na pierwszym miejscu. 2. Brak empatii — niemożność zrozumienia emocji/potrzeb drugiej osoby. 3. Wielkość — przecenianie swojej atrakcyjności i swoich umiejętności, zwłaszcza seksualnych 4. Bycie impulsywnym – podejmowanie ważnych decyzji, z poważnymi konsekwencjami pod wpływem emocji 5. Poszukiwaczem nowości lub mocnych wrażeń 6. Unikowy stylu przywiązania — lęk przed zaangażowaniem, oddalenie się w przypadku pojawienia się bliskości emocjonalnej Zdrada emocjonalna u faceta O ile zdrada wirtualna jest plaga naszych czasów, o tyle to zdrada emocjonalna jest najbardziej dyskusyjna i wokół niej jest najwięcej niejasności! Kiedy mówimy o zwykłej przyjaźni między kobietą i mężczyzną? Czy mężczyźni i kobiety mogą być tylko przyjaciółmi? Kiedy intymny, nieseksualny związek z kimś innym niż partner kwalifikuje się jako niewierność? Oczywiście mężczyźni i kobiety mogą być przyjaciółmi. Mogą być dla siebie wsparciem, ale jest kilka cech, które oddzielają zdradę emocjonalną od przyjaźni: podkopywanie podstawowego związku w rozmowach, analizach relacji w tajemnicy przed partnerką. częste skargi na swoich romantycznych partnerów. Relacja konkuruje z relacją pierwotną i ją osłabia. Zdrada fizyczna u mężczyzny W zdradzie emocjonalnej częstym motywem jest poszukiwanie wsparcia, bliskości, rozmów, więzi, większego zrozumienia niż w głównym związku. W przypadku zdrady fizycznej najczęstszym powodem jest poszukiwanie nowych wrażeń, urozmaiceń, doświadczeń. Jednak wbrew pozorom w zdradzie fizycznej nie chodzi wyłącznie o chemię? Jak zauważa wyżej wspomniany Rosenberg romans zwykle polega na spędzaniu mniej czasu z prawdziwym, żywym człowiekiem, a więcej z osobą, którą wyczarowaliśmy z naszych tęsknot, naszych nadziei, naszych fantazji i lęków. Dlaczego faceci zdradzają fizycznie? Pożądanie często ma więcej wspólnego z twoimi własnymi uczuciami, twoją mentalną reprezentacją innej osoby i kontekstem twojego spotkania niż z pożądaną osobą samą w sobie. Często osoby zdradzające mówią : „Nie wiem – ona po prostu działa na mnie w sposób, w jaki moja partnerka nie potrafi”. Często w tym aspekcie ignorujemy jednak składowe: adrenalinę związaną z doświadczaniem czegoś nowego, niepewność, atmosferę, muzykę, czy tak banalny dodatek robiący jednak spora różnicę jak alkohol. Pomijamy wiele aspektów, a pragnienie przypisujemy nowej osobie, porównując ją do znajomej “partnerki”w tzw dresie w domu! Warto o tym pamiętać, że zdrada jest często bardziej związana z nami i naszym umysłem, niż konkretnie z wybraną osobą! Jak poznać, że mężczyzna zdradził – zachowanie faceta po zdradzie Eksperci twierdzą, że pierwszymi oznakami romansu może być zmiana w nawykach, pewnych utartych zachowaniach na co dzień. Przyjrzyjmy się potencjalnym zachowaniem mężczyzny, który zdradza swoją połówkę. Zmiany w komunikacji – polegające na zmianie tematu, unikaniu rozmowy, odcinanie, ale też nasilone reakcje emocjonalne, oskarżanie Zmiany w wyglądzie, nagłe większe przywiązanie do wyglądu hobby/zainteresowania pochłaniające duża część krytyka wobec Twojej osoby – wygląd, zachowanie, usztywnione granice w obszarze rzeczy osobistych Brak zainteresowania o zdradę. Nieporozumienia w obszarze finansowym i/lub potrzeba rozdzielenia finansów. Nie jest to zamknięta lista, jak również powyższa lista może być sygnałem trudności emocjonalnych partnerki, problemów w pracy, problemami w zakresie poczucia wartości, pewności siebie! Pamiętaj o tym! Co czuje facet, który zdradził? Między zdradzającym a zdradzanym partnerem automatycznie dochodzi do nierównowagi emocji i żadna ze stron nie jest w stanie naprawdę zrozumieć swoich postaw. Część zdradzających mężczyzn odczuwa silne poczucie winy, smutek, ale jest też grupa, która, czuje spełnienie z powodu bycia pożądanym. To co jest najważniejsze to skupienie na sobie, swoich emocjach, nie na analizowaniu partnera. Jak nie zostać zdradzoną – jak uniknąć zdrady mężczyzny? Zastanawiasz się na co zwracać uwagę w swoim związku aby zapobiec zdradzie? Myślę, że to nie najlepsza intencja do dbania o związek! Najczęściej przyciągamy do siebie nasze największe lęki. Warto jednak intencjonalnie wzmacniać swój związek dbając o niego kompleksowo. To co może się tu okazać pomocne to teoria Domu Dobrych Relacji, stworzona przez Johna Gottmana. Model DDR służy jako plan, który ma za zadanie pomóc parom pogłębiać ich bliskość, radzić sobie z konfliktami i dzielić się tym, co ma znaczenie dla obojga, indywidualnie i jako pary. Istnieje siedem poziomów DDR opisanych w trzech komponentach: System Przyjaźni, System Konfliktu i System Znaczeń System Przyjaźni: 1. Mapa miłości – odnosi się do tego, jak szczegółową mają partnerzy wiedzę o sobie, o swoich zainteresowaniach, myślach, nadziejach, pomysłach, uczuciach, marzeniach itp. Posiadanie tej mapy to najbardziej podstawowy poziom przyjaźni, który jeśli nie działa dobrze, w związku pojawia się oddalenie i dystans, które prowadzą do poczucia wyobcowania. 2. Sympatia i podziw – ten poziom dotyczy zdolności partnerów do zauważania i wyrażania tego, co doceniają w sobie nawzajem, budowania szacunku do siebie. 3. Zaproszenie do kontaktu – jest to najmniejsza mierzalna jednostka intymności odzwierciedlająca sposób, w jaki partnerzy próbują utrzymać więź na co dzień, jest to zwyczajne dzień dobry, zapytanie o dzień w pracy, podzielenie się przemyśleniami na temat oglądanego programu itp. 4. Pozytywna perspektywa – czyli poczucie humoru, więź emocjonalna i mniej reaktywności/negatywności w konfliktach. Jest to konsekwencja dbania o 3 poziomy opisane wyżej. System Konfliktu: 5. Zarządzanie konfliktem – co ważne, chodzi o zarządzanie różnicami, nie zawsze o znalezienie kompromisu. Z badań J. Gottmana wynika, że ​​69% problemów par związanych jest z różnicami w osobowościach indywidualnych, preferencjami stylu życia i różnicami w potrzebach i kompromis w tych przypadkach może być trudny do osiągnięcia. 6. Życiowe marzenia – poziom, który dotyczy dzielenia się swoimi indywidualnymi pragnieniami, marzeniami i wzajemne wsparcie. 7. Wspólny cel – ten poziom odnosi się do wytworzenia przez partnerów wspólnych wartości i wyższych celów, które chcą zrealizować jako para. Podsumowanie Chociaż niewierność może być wydarzeniem, które powoduje dramatyczne zerwanie związku, związki kończą się raczej, gdy pary nie komunikują się otwarcie, gdy zmagają się z brakiem zaangażowania, aby ich małżeństwo/związek działało. Są to problemy, które uniemożliwiają naprawę i pojednanie, nie każdy związek można naprawić, nie każdy też powinno się zawsze za wszelką cenę naprawiać. Jednak zdrada bywa złudzeniem. Możemy wierzyć, że jest to droga do odnalezienia prawdziwej miłości, podniesienia słabnącej samooceny, czy wypełnienie pustki w obecnym związku. Jednak bardzo często zdrada finalnie kończy się nie tylko zniszczeniem związku, ale też naszej pewności siebie. Potrzebujesz pomocy? Skorzystaj z darmowej konsultacji. Podpowiem, jakie powinny być kolejne kroki w Twojej sytuacji, i wspólnie zdecydujemy, jaka forma pracy jest dla Ciebie najlepsza. Bylam kiedys z chlopakiem przez niecaly miesiac, poznalismy sie za granica, wiedzielismy ze rozjedziemy sie po swiecie, ale mielismy byc w kontakcie, on mial do mnie przyjechac i na pewno nie tak to mialo sie skonczyc jak skonczylo. Duzo energii podczas tego miesiaca przeznaczyl na na snucie planow i przypominaniu mi, zebym wyslala numer z mojego kraju. W ostatni dzien poprosil ostatni raz, ze to bedzie nasza umowa, mam byc wierna, ostrozna, i ze wyslac numer...Pozniej dzwonil zeby o tym przypomniec, a takze powiedziec jak to mnie kocha itp. I wtedy slyszalam go po raz ostatni, kiedy moja noga stanela na 'moim' ladzie kontakt sie urwal. Wyslalam wiadomosc tak jak prosil, potem druga trzecia dziesiata, pozniej setna...(oczywiscie przestalam). Raz tylko kliknal lubie to pod zdjeciem na facebooku i mowil znajomej ze do mnie jedzie, nie wiedziec czemu...Juz nie dowiemy sie czy mnie kochal, nie ma sensu analizowac relacji, wszystko wskazuje na to, ze chodzilo mu o 'jedno' (wiadomo). Moze sie myle, moze nie, i niby juz czuje sie lepiej ale byloby mi duzo latwiej gdyby nie to jego przypominanie o wyslaniu numeru, do ostatniej sekundy, dzwonienie z przypomieniem tego, prosba o ''umowe''...przeciez nie musial, nawet nie mial w tym interesu, juz by nie bylo kontaktu cielesnego wiec dla seksu nie musial tego powtarzac na koniec,...Wiem, ze to forum psychologiczne a nie prywatna wrozka ze szklana kula dlatego pytanie ujme tak: dlaczego on tak zrobil/ ludzie tak robia? Dlaczego dzwonil zeby przypomniec swoje slowa, o naszej ''umowie'' zeby potem z dnia na dzien zamilknac ''na wieki''? Jedno mi przychodzo do glowy: chcial mnie ZLAMAC, chociaz z drugiej strony nie moge w to uwierzyc. Co uwazacie? To bylo ok 8 mies. temu Temat: zerwanie kontaktu Ponad miesiąc temu rozstaliśmy się z chłopakiem po niespełna 6 wspólnych latach. Rozstaliśmy się w zgodzie, mamy zostać przyjaciółmi. Powoli podnosiłam się z tego, nie mając z nim zbytniego kontaktu, nie wiedząc dokładnie co u niego słychać, nie oglądając go. Wydawało mi się już, że poradziłam sobie z tym. Skoro jesteśmy przyjaciółmi to umówiłam się z nim wczoraj na spacer. Było fajnie. Ale. Właśnie Ale - wszystko mi powróciło. Przyszłam do domu absolutnie zrujnowana psychicznie. To on rzucił. Bo nagle sobie uświadomił, że nie kocha. Wiem, że jedyne dobre wyjście to zerwać z nim całkowicie kontakt. Ale jak?? nie mam siły, nie umiem, nie jestem konsekwentna. Mimo wszystko zależy mi na tej przyjaźni. co robić? pomóżcie prosze :( Kamila U. "The only disability in life is a bad attitide" Temat: zerwanie kontaktu Choć zapewne moja porada będzie żadna w stosunku do tych profesjonalnych, ale postanowiła napisać tak z troski i poczucia wypowiedzenia się... Powiem, żebyś dała sobie czas. Sama tak zrobiłam. Nie widywałam się, ale kontaktu nie zerwałam. Wiem, że nie jestem wszystkimi, ale z moich doświadczeń wynika, że czas przyzwyczaja do bólu, do sytuacji w której jesteś, a poza tym daje Ci możliwość spotykania się z innymi ludźmi, poznawania kolejnych ciekawych. I chyba najsmutniejsze jest to, że najlepszym lekiem na miłość jest miłość. Jak w chemii - podobne rozpuszcza się w podobnym. W końcu miłość ma coś z chemii... Trzymaj się Paulina :* Temat: zerwanie kontaktu przyjaźń może być możliwa ale po jakimś czasie kilku miesięcy niewidzenia się, może nawet kilku lat Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: Ponad miesiąc temu rozstaliśmy się z chłopakiem po niespełna 6 wspólnych latach. Rozstaliśmy się w zgodzie, mamy zostać przyjaciółmi. Powoli podnosiłam się z tego, nie mając z nim zbytniego kontaktu, nie wiedząc dokładnie co u niego słychać, nie oglądając go. Wydawało mi się już, że poradziłam sobie z tym. Skoro jesteśmy przyjaciółmi to umówiłam się z nim wczoraj na spacer. Było fajnie. Ale. Właśnie Ale - wszystko mi powróciło. Przyszłam do domu absolutnie zrujnowana psychicznie. > Rodzi się pytanie po co umówiłaś się z nim na spacer?To on rzucił. Bo nagle sobie uświadomił, że nie kocha. Wiem, że jedyne dobre wyjście to zerwać z nim całkowicie kontakt. Ale jak?? nie mam siły, nie umiem, nie jestem konsekwentna. Mimo wszystko zależy mi na tej przyjaźni. co robić? pomóżcie prosze :( Jeżeli pytasz o to jak zerwać kontakt to proszę: wykasować wszystkie numery telefonów, adresy mailowe, profile z portali społecznościowych i komunikatorów, słowem wszystko co umożliwi Ci kontakt z nim. Jeżeli pytasz o to jak poradzić sobie z emocjami, to moja odpowiedź brzmi - dać sobie czas. Udowodniłaś sobie spacerem, że nie jesteś gotowa do utrzymywania z nim kontaktu na stopie przyjacielskiej. Być może jest za wcześnie, być może nigdy nie będziesz w stanie być jego przyjaciółką. Gdzie jest powiedziane, że trzeba rozstawać się w przyjaźni? W szacunku - jasne Nie obwiniając, nie wypominając złych rzeczy - jasne Nie utrudniając żadnej ze stron radzenia sobie z tą sytuacją - jasne Czy jednak przyjaźń w tym wypadku nie utrudni Ci dojścia do równowagi po rozstaniu? Temat: zerwanie kontaktu umówiłam się na spacer, bo : zależy mi na przyjaźni z nim, nie chodzi już nawet o moje uczucia tęsknoty, ale naprawdę chciałabym się z nim przyjaźnić, bo rpzez te 6 lat byliśmy nie tylko parą ale i najlepszymi przyjaciółmi, dobrze się znamy, lubimy spedzać czas ze soba, dobrze się razem bawimy. Nie chciałabym przekreślać tej znajomości. Jakkolwiek głupie to jest. a co do zerwania kontaktu to właśnie brakuje mi motywacji, boję się że nie bede konsekwentna, jego mail i nr kom znam na pamięć ;) po prostu wydaje mi się, że nie jestem w stanie tego zrobić. Jak on inicjuje kontakt to ja głupia reaguję na to, zamiast milczeć. ;/ czy to uzależnienie? ;p Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: umówiłam się na spacer, bo : zależy mi na przyjaźni z nim, nie chodzi już nawet o moje uczucia tęsknoty, ale naprawdę chciałabym się z nim przyjaźnić, bo rpzez te 6 lat byliśmy nie tylko parą ale i najlepszymi przyjaciółmi, dobrze się znamy, lubimy spedzać czas ze soba, dobrze się razem bawimy. Nie chciałabym przekreślać tej znajomości. Jakkolwiek głupie to jest. Dlaczego uważasz, że to głupie? a co do zerwania kontaktu to właśnie brakuje mi motywacji, boję się że nie bede konsekwentna, jego mail i nr kom znam na pamięć ;) po prostu wydaje mi się, że nie jestem w stanie tego zrobić. Jak on inicjuje kontakt to ja głupia reaguję na to, zamiast milczeć. ;/ czy to uzależnienie? ;p A on wie o tym, że dla Ciebie kontakt z nim powoduje ruinę psychiczną i wracanie do tego co było? Rozmawialiście o tym? konto usunięte Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: To on rzucił. Bo nagle sobie uświadomił, że nie czy Ty go kochasz i co to za miłość? miłość do mężczyzny-partnera, miłość do przyjaciela-człowieka? czy może to nie miłość a tęsknota? nie miłość do niego, ale tęsknota stanu w jakim byłaś- miłości właśnieWiem, że jedyne dobre wyjście to zerwać z nim całkowicie kontakt. rozwiń proszę, dobre bo..?Ale jak?? nie mam siły, nie umiem, nie jestem konsekwentna. Mimo wszystko zależy mi na tej przyjaźni. co robić? pomóżcie prosze :(a co się stało z Twoją siłą?- nie masz z nią kontaktu, ale ona jest i żyje razem z Tobą, kwestia byś odzyskała z nią kontakt a co się stało z Twoimi możliwościami?- zamknęłaś na nie oczy, uśpiłaś się, spójrz na nie może co robić?- a co chcesz uzyskać? czego potrzebujesz?Magdalena M. edytował(a) ten post dnia o godzinie 14:14 Kamila U. "The only disability in life is a bad attitide" Temat: zerwanie kontaktu Paulino, Nie chcę Cię zniechęcać, dobijać...ale gdy w jego życiu pojawi się inna kobieta to jakie jest prawdopodobieństwo tego, że będzie chciał się z Tobą przyjaźnić jeśli ta nowa kobieta będzie zazdrosna, nie będzie jej się podobała wasza więź? Mężczyźni często wszystko ucinają. Było -> skończyło się -> nie ma -> idę dalej i nie rozpamiętuję. I choćby może chciał utrzymać znajomość nie zrobi tego, bo będzie chciał, żeby mu się z nową kobietą układało. W sumie normalne. To bolesne. Ja chyba do tej pory po roku nadal nie mogę przeboleć, że wysyłamy sobie z byłym tylko życzenia urodzinowe. Temat: zerwanie kontaktu Magdalena M.: Paulina P.: To on rzucił. Bo nagle sobie uświadomił, że nie czy Ty go kochasz i co to za miłość? miłość do mężczyzny-partnera, miłość do przyjaciela-człowieka? czy może to nie miłość a tęsknota? nie miłość do niego, ale tęsknota stanu w jakim byłaś- miłości właśnie miłość do mężczyzny... wydawało mi się nawet, że mężczyzny mojego życia. Wiem, że jedyne dobre wyjście to zerwać z nim całkowicie kontakt. rozwiń proszę, dobre bo..? dobre, bo nie wiedząc co u niego i nie widując go potrafię jako tako się pozbierać, żyć w miarę normalnie. a dziś, po wczorajszym spotkaniu znowu jestem w rozsypce...siedze i ryczęAle jak?? nie mam siły, nie umiem, nie jestem konsekwentna. Mimo wszystko zależy mi na tej przyjaźni. co robić? pomóżcie prosze :(a co się stało z Twoją siłą?- nie masz z nią kontaktu, ale ona jest i żyje razem z Tobą, kwestia byś odzyskała z nią kontakt a co się stało z Twoimi możliwościami?- zamknęłaś na nie oczy, uśpiłaś się, spójrz na nie może co robić?- a co chcesz uzyskać? czego potrzebujesz? potrzebuję przestać kochać, zapomnieć, żyć normalnie...Magdalena M. edytował(a) ten post dnia o godzinie 14:14 Temat: zerwanie kontaktu chcę normalnie żyć, i chcę go nie kochać... konto usunięte Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: miłość do mężczyzny... wydawało mi się nawet, że mężczyzny mojego życia. "wydawało mi się"- Ty to napisałaśdobre, bo nie wiedząc co u niego i nie widując go potrafię jako tako się pozbierać, żyć w miarę normalnie. a dziś, po wczorajszym spotkaniu znowu jestem w rozsypce...siedze i ryczęco oznacza żyć "normalnie"? możesz wstać i przestać płakać, pamiętasz? płacz oczyszcza, jednak pamiętaj że jeśli będzie trwał zbyt długo- możesz się we własnych łzach zacząć topić teraz Twoje rany są świeże, pozwól się im zagoić.. Temat: zerwanie kontaktu Magdalena M.: Paulina P.: miłość do mężczyzny... wydawało mi się nawet, że mężczyzny mojego życia. "wydawało mi się"- Ty to napisałaśtak...wydawało mi się. Gdyby był nim naprawdę, to był by teraz ze mną, czyż nie?dobre, bo nie wiedząc co u niego i nie widując go potrafię jako tako się pozbierać, żyć w miarę normalnie. a dziś, po wczorajszym spotkaniu znowu jestem w rozsypce...siedze i ryczęco oznacza żyć "normalnie"? możesz wstać i przestać płakać, pamiętasz? płacz oczyszcza, jednak pamiętaj że jeśli będzie trwał zbyt długo- możesz się we własnych łzach zacząć topić teraz Twoje rany są świeże, pozwól się im zagoić.. potrafię wstać i nie płakać...ale są też dni, że na nic innego poza płaczem nie mam chęci..wiem, że świeże, że trzeba czasu wszystko wiem, poprostu jestem już tym zmęczona, nie sądziłam, że to tak długo będzie mijać... konto usunięte Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: tak...wydawało mi się. Gdyby był nim naprawdę, to był by teraz ze mną, czyż nie?nie wiem, Ty wiesz?potrafię wstać i nie płakać...ale są też dni, że na nic innego poza płaczem nie mam chęci..wiem, że świeże, że trzeba czasu wszystko wiem, poprostu jestem już tym zmęczona, nie sądziłam, że to tak długo będzie mijać...tak.. wiedzieć jedno, czuć.. drugie oba te elementy są jednak częścią Ciebie skoro tu piszesz to coś znaczy.. pytanie co? dlaczego tu akurat, co chcesz dla siebie stąd zabrać, co dostajesz Temat: zerwanie kontaktu Magdalena M.: Paulina P.: tak...wydawało mi się. Gdyby był nim naprawdę, to był by teraz ze mną, czyż nie?nie wiem, Ty wiesz?potrafię wstać i nie płakać...ale są też dni, że na nic innego poza płaczem nie mam chęci..wiem, że świeże, że trzeba czasu wszystko wiem, poprostu jestem już tym zmęczona, nie sądziłam, że to tak długo będzie mijać...tak.. wiedzieć jedno, czuć.. drugie oba te elementy są jednak częścią Ciebie skoro tu piszesz to coś znaczy.. pytanie co? dlaczego tu akurat, co chcesz dla siebie stąd zabrać, co dostajeszpiszę, bo już nie wiem z kim o tym gadać. moim przyjaciołom marudzę co rusz... napisałam akurat tutaj, bo pomyślałam sobie, że skoro grupa nazywa się porady psychologiczne, to może dowiem się czegoś więcej niż "nie płacz, wszystko się ułoży", myślałam, że może uda mi się tutaj znaleźć coś co otworzy mi oczy i pomoże zamknąć tę znajomość. No sama nie wiem :) trudne pytania zadajesz powiem Ci ;) a co otrzymałam? przynajmniej dowiedziałam się, że to normalne, że nie jestem ciężkim przypadkiem, że tak długo to trwa. No a poza tym a może przede wszystkim mogłam się po raz kolejny gdzieś wygadać. konto usunięte Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: piszę, bo już nie wiem z kim o tym gadać. moim przyjaciołom marudzę co rusz... tak więc wiesz:)napisałam akurat tutaj, bo pomyślałam sobie, że skoro grupa nazywa się porady psychologiczne, to może dowiem się czegoś więcej niż "nie płacz, wszystko się ułoży", myślałam, że może uda mi się tutaj znaleźć coś co otworzy mi oczy i pomoże zamknąć tę znajomość. No sama nie wiem :) wiesz, przecież odpowiedziałaś:) a co myślisz teraz? a nie: myślałaśtrudne pytania zadajesz powiem Ci ;) a co otrzymałam? przynajmniej dowiedziałam się, że to normalne, że nie jestem ciężkim przypadkiem, że tak długo to trwa. No a poza tym a może przede wszystkim mogłam się po raz kolejny gdzieś więc świadomość swoich potrzeb: wygadanie, poczucie, że nie jesteś inna:) jednocześnie jednak czy pamiętasz, że jesteś wyjątkowa i niepowtarzalna? "gdzieś wygadać"?- świadomie i przemyślanie wybrałaś miejsce, co dowodzi, że jesteś osobą inteligentną i realizującą własne potrzeby- w tym wypadku: "wygadania" zdaje mi się nie ma w związku z powyższym konieczności udowadniania Ci miłości do samej siebie:) Temat: zerwanie kontaktu Szczególnie Twoje ostatnie zdanie wywołało szeroki uśmiech na mojej paszczy :) heh...Fajny sposób wnioskowania :) myślę, że daleko w życiu zajdziesz :) bardzo Ci dziękuję za te słowa. Mam nadzieję, że z czasem będę tak właśnie o sobie myśleć konto usunięte Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: Szczególnie Twoje ostatnie zdanie wywołało szeroki uśmiech na mojej paszczy :) heh...Fajny sposób wnioskowania :) myślę, że daleko w życiu zajdziesz :)dziękuję, wnioski wyłuskałam jednak z TWOJEJ wypowiedzi:) Ameryki nie odkryłam, co najwyżej pozwoliłam Ci przypomnieć sobie jak przyjemnie się uśmiechać:)bardzo Ci dziękuję za te słowa. Mam nadzieję, że z czasem będę tak właśnie o sobie myślećja dziękuję, czasem?- za mało:) myśleć?- odczuwaj też:) Rafał Winnicki PKO BP Departament Restrukturyzacji i Windykacji Klienta ... Temat: zerwanie kontaktu Paulina P.: Subiektywnie: 1) O ile wierzę w przyjaźń między kobietą i mężczyzną o tyle nie wierzę w taką przyjaźń ex post.... zawsze kryje się się pod tym coś niezdrowego. To moje subiektywne doświadczenie. 2) Naturalny stan odkochania może potrwać dość długo... 2 lata? Ale pewnie w tak zwanym międzyczasie znajdzie się jakiś nieszczęśnik i Cię uwolni od niechcianego uczucia.... Nieszczęśnik bo zazwyczaj takie "przerywacze" pełnia taką właśnie rolę.... "przerywaczy" i zazwyczaj nie są to trwałe związki na lata ;) To też subiektywne doświadczenie własne.... Choć ludowe powiedzenie mówi że "klin klinem".... 3) Ulga doraźna: zamknij oczy i wyobraź sobie exa... zobacz gdzie stoi, przodem czy tyłem do Ciebie... jak blisko, z Twojej lewej czy prawej strony.... A potem wyobraź sobie kogoś zupełnie Ci obojętnego.... np sąsiada i zoibacz gdzie stoi.... potem w wyobraźni przesuń ex i postaw go obok sąsiada.... jeśli sąsiad wyglądał jakoś niewyraźnie to i exa uniewyraźnij.... jeśli blady... to i exa pobladź.... Powinno pomóc Powodzenia, RaV PS. Napisz do Artura Króla on leczy serca zawodowo ;) Artur Król Profil nieaktywny, proszę o kontakt mailowy. Psycholog, t... Dzień dobry. Wygląda na to, że była partnerka "odstawiła" Pana tak, jak się odstawia na przykład zabawkę, która już się trochę znudziła, ale nie na tyle, by się jej pozbyć całkowicie. Z Pana opisu wynika, że w zasadzie już Pan się z pogodził z tą rolą i czeka w nadziei, że partnerka się w końcu zdecyduje na powrót do Pana. Chyba jednak przyszła pora spróbować rozmówić się z Pana "byłą", celem ustalenia statusu waszego "związku". Nie ma też żadnych przeciwwskazań, by nie zapytać też "byłej", jak ma Pan rozumieć jej zachowanie (kluby, alkohol, inni faceci), które Pana zwyczajnie boli i którego Pan nie rozumie. Ostatecznie także sugerowałbym, by zastanowił się Pan nad jakością opisanej przez Pana relacji, jak również konsekwencji związanych z Pana zgodą na instrumentalne traktowanie. Pozdrawiam. Pewnie myślisz, że o wiele lepiej jest z kimś zerwać, niż być porzuconym. Myślisz tak, jeśli to Ty byłeś osobą porzucaną. Te przepłakane noce, brak wiary we własną wartość, obniżająca się wciąż poprzeczka wymagań wobec partnera… "Co ze mną jest nie tak?!" krzyczy Twoje serce, choć na zewnątrz udajesz przed przyjaciółmi, że to on jest dupkiem – albo ona jest głupią pipą. A ci przyjaciele potwierdzają Twoje słowa bezmyślnie klepanymi pseudo-pocieszeniami. W efekcie niczego się nie uczysz, nie potrafisz zrozumieć, czemu byłeś niewystarczająco fajny dla swojej "wielkiej miłości". Pozwól, że coś Ci wytłumaczę. Miłość jest MIĘDZY ludźmi. To jest uczucie, które DZIELISZ a nie które komuś narzucasz i którym wymagasz. Jakim cudem ktoś, kto Cię nie akceptuje, nie rozumie, nie chce – może być Twoją miłością? Ułatwię Ci odpowiedź na to pytanie: Ty nie cierpisz z miłości. To Twoje ego cierpi, bo nie zostało zaspokojone. Jeśli to zrozumiesz, będzie Ci nie tylko łatwiej pogodzić się z odrzuceniem, ale też będziesz wiedział, jak z klasą odrzucać innych. Bo najważniejsza w zrywaniu z kimś, kogo się kochało, jest troska o EGO tej osoby. Bardzo łatwo jest być porzuconym. Cierpisz – to fakt, ale nie masz wyboru. Musisz zaakceptować wole drugiego człowieka. Co innego, jeśli porzucasz. Najpierw musisz to zaplanować, wytrwać w swoim postanowieniu, starać się nie zranić drugiej osoby a jednocześnie dać jej do zrozumienia, że to koniec. A potem zawsze pojawiają sie wątpliwości. Czasem przychodzą szybko, po paru dniach – czasem odzywają sie po latach. Zastanawiasz się, czy podjąłeś właściwą decyzję, bijesz się z myślami, możesz nawet żałować tego kroku lub wracać do partnera. I prawie zawsze pojawia się zazdrość, gdy ten partner zwiąże się z kims innym lub po prostu nie przejmie się zerwaniem. Ciąży na Tobie odpowiedzialność za własne szczęście i za szczęście drugiej osoby. Gdybyś to Ty był rzuconym, nie miałbyś tej odpowiedzialności. Byłbyś jak dziecko, za które rodzic podjął decyzję i to on będzie winien jej efektów. Ale czasem tę decyzję trzeba podjąć. I nie łudź się, że można przy tym nie zranić drugiej osoby. Problem w tym, że choć dla Was obojga to będzie bolesne, jest tylko jedna metoda, by zerwać z klasą – skupić się na szczęściu drugiego człowieka. Nie na sobie. Jest wiele teorii na temat zrywania. Mówi się, że nie wolno tego robić przez sms. Ba, nawet telefon jest złym medium. I trzeba powiedzieć prawdę i wytłumaczyć się – albo – wręcz przeciwnie. "Nigdy nie mów facetowi, że jest kiepski w łóżku". Lepiej wymyślić jakąś historię w stylu "poznalam kogoś". Albo nie. Tak też nie wolno. Jeśli kogos poznałaś, powiedz lepiej, że potrzebujesz czasu. Że brakuje Ci przestrzeni i musicie od siebie odpocząć. Absolutnie nie ma nikogo innego. W efekcie wszystko sprowadza sie do uniwersalnego schematu. 1. Dzwonisz i mowisz: Musimy porozmawiac. Twoja druga połówka juz wie, ze chcesz zerwać. Te dwa slowa sa jednoznaczne. No i przecież zanim podjąłeś decyzję o zerwaniu, coś było nie tak w związku – i to długo. Nie łudź się więc, że druga osoba niczego się nie domyśla. Podczas gdy Ty zbierasz się na odwagę – ona układa sobie w myślach setki możliwych scenariuszy tej rozmowy. Panikuje. Już wymyśla metodę obrony. Boi się porzucenia – jak każdy. 2. Umawiasz sie w jakimś publicznym miejscu, "żeby uniknąć scen". Nie obchodzi Cię już to, że ona może się rozpłakać i że będzie jej głupio płakać w obecności obcych ludzi. Zależy Ci tylko na tym, żeby chronic samego siebie. 3. Gdy rozmawiasz, przyjmujesz współczującą minę, współczujący ton i używasz współczujących słów. Nie ma chyba nic gorszego dla osoby, która desperacko chce zachować godność, niż takie litujące się współczucie. Ale Ty masz to w dupie. Dzięki tym minom czujesz się lepszym człowiekiem. Wydaje Ci się, że postępujesz właściwie – a tak naprawde właśnie depczesz resztki dumy, jaka została w tej drugiej osobie. Katujesz ją każdym "przykro mi", "na pewno znajdziesz kogoś", "nie wiem, jak ci to powiedzieć", bo stawiasz się tym samym wyżej niej. 4. Przychodzi czas na kłamstwa: To ja. To nie ty – to ja. Jesteś cudowną osobą. Po prostu potrzebuję przestrzeni. Nie umiem się wiązać. Ona tego nie kupuje. Głupia nie jest. Domaga się prawdy, bo logika podpowiada jej, że to jednak ONA była niewystarczająco dobra i naturalnie chciałaby móc coś w sobie zmienić, żeby uniknąc takiej sytuacji na przyszłość. Przekonuje Cię, że możesz byc z nią szczery. Wierzysz jej. 5. Teraz przychodzi czas na prawdę. Mówisz, że była kiepska w łóżku. Że jest za gruba. Że jest za chuda. Że nic nie robi. Że nie ma pasji. Że poznałeś inną. A. Czyli to jednak nie Ty. To ona zawiniła. 6. Potem sugerujesz, żeby się już nie kontaktować… przynajmniej na jakiś czas. Dlatego, że będzie jej łatwiej? Nie. Dlatego, że Tobie będzie łatwiej już zamknąć ten rodział. Potrzebujesz tego i nie zdajesz sobie sprawy z prostego faktu: Ta druga osoba bardziej niż nie-kontaktowania się z Tobą potrzebuje samego PODJĘCIA DECYZJI o nie-kontaktowaniu się z Tobą. Przyjaciołom opowiadasz, jak to Ci było ciężko, ale już po wszystkim. Na gg ustawiasz sobie opis "partyyyyy!!!". Jesteś cholernym egoistą, przekonanym o swojej wspaniałomyślności. Bo przecież starałeś się nikogo nie zranić. Zwłaszcza siebie.

reakcja faceta na zerwanie kontaktu